sobota, 17 lutego 2018

Na progu nocy...





Zamykają się oczy
długim dniem zmęczone
powieki opadają,
sen w ramiona cię bierze
przenosi z jawy życia
do stanu niebytu.
Kończą się dzienne troski
kłopoty, zmartwienia
zapadasz coraz głębiej
w senne marzenia.
Toniesz w ciemnościach
na progu nocy
jej płaszczem otulony.





                  

sobota, 10 lutego 2018

W białej płatków powodzi...







Przypomniała sobie
o swoich obowiązkach zima.
Temperaturę powietrza obniżyła.
Mróz w lodowate objęcia
chwyta drzewa
a one trzeszczą
zimnem osaczone.
Chwieją się gałęzie
biczami wiatru uderzane.
Gdy ciemne chmury
niebo zakryją
rozpęta się nad głową
śnieżna zawierucha.
W białej płatków powodzi
świst wiatru, trzask gałęzi
do uszu dochodzi.
I wirujesz w tym świecie
jak na karuzeli
i nie potrafisz już ziemi
od nieba oddzielić.