sobota, 30 listopada 2019

W Krasnobrodzie - wiatr, chmury, słońce...





Wiatr zmusza gałęzie drzew
mocnym podmuchem do tańca,
otrząsa kolorowe liście
które fruwają jak motyle
w takt walca.
Chmury płaczą grubymi łzami
by po chwili odpłynąć
odsłaniając błękit nad głowami.
Słońce kąpie się w mokrej trawie
patrzy na świat z wysoka
lecz wkrótce znów zniknie
kryjąc twarz w obłokach.
Jak w zabawie "w kotka i myszkę"
tak pogoda bawi się z nami,
raz oczy razi ostrym blaskiem
by za moment schować się za chmurami.




Krasnobród, październik 2019



sobota, 23 listopada 2019

Brzozy w białych sukienkach...




Brzozy w sukienkach z białej kory
z rozpuszczonymi włosami gałęzi
stały na skraju lasu.
Patrzyły na swe odbicie
w lustrze wody,
zaciekawione i dumne
ze swojej urody.
Dzika kaczka z łopotem skrzydeł
zerwała się spłoszona,
poszybowała w górę
by za chwilę opaść na taflę jeziora.
W szuwarach wędkarze
w nieruchomej pozie
moczą w wodzie kije,
mają nadzieję, że ryba
haczyka nie ominie.
Zniknęły już kajaki
głosów ludzkich nie słychać.
Skończył się letni sezon,
przestała grać muzyka.
Błoga cisza nastała,
umilkły ptaki na drzewach
i tylko wiatr czasem

jesienną piosenkę zaśpiewa.

              
Krasnobród, październik 2019

sobota, 16 listopada 2019

Barwy jesieni w Krasnobrodzie...



Świat ubrał się w złoto
purpurę i brązy.
Złota, polska jesień
objęła swe rządy.
Przy każdym kroku szeleści
kolorowy dywan z liści.
Złote latawce klonów
wzbijają się do góry
podmuchem wiatru niesione
by majestatycznie opaść na trawniki
lądując na ziemi jak małe samolociki.
Na jarzębinach oczy przyciągają
kolorowe kiście.
W spokojnej wodzie odbijają się co dzień
brzeg lasu, szuwary, małe domki.
Nie widać granicy realnego świata
 nie wiesz, co jest prawdziwe,
wyobraźnia figle płata.
Pięknie ubarwiony kaczor płynie
za nim szare kaczki
zostawiają ślad na wodzie
Sielski obrazek dla malarza
o słońca zachodzie.


  Krasnobród, październik 2019


poniedziałek, 11 listopada 2019

W dniu Święta Niepodległości...






Pod flagami biało-czerwonymi
w zadumie i radości
jak morze czerwone płynęła
rzeka ludzi,
w Święto Niepodległości.
Wspomnienia pobiegły do tych
co życie za wolność oddali.
Zapalone znicze i kwiaty
uczciły bohaterów
co za Polskę krew przelali.
Szkoda, że te piękne chwile
tak krótko trwały.
Tęsknię za wspólną drogą,
gdzie słowa
"Bóg, Honor, Ojczyzna" 
wszystkich nas zjednoczyć mogą.
gdzie się nie liczą poglądy 
rozłamy, partie i prywata,
a hasło
"dla Ciebie Ojczyzno"
pozwoli w każdym Polaku
zobaczyć brata.