Samotna, pusta ławeczka
na zakochanych czeka,
w najdalszym zakątku parku
tęskni do człowieka.
Zapachem bzów przyroda odurza.
ptaków śpiewem nastraja.
Miesiąc maj czarów dokonał.
Ciepłym wiatrem owiewa twarze,
brylanciki rosy kładzie na trawie
ciszę i spokój gwarantuje.
Po hałasie i gwarze miejskich ulic
w zieleni parku lepiej się poczujesz.
jakbyś z czyśćca znalazł się w niebie,
gdzie alejki zapraszają do spacerów
a ławeczki rezerwują miejsce dla ciebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz