Świergot wróbli nas budzi
wczesnym brzaskiem
złote ogniki forsycji
zapalają świat żółtym blaskiem
Nabrzmiałe pąki kasztanów
liść, co się z nich do życia wyrywa
i mrówek brązowych tysiące
które zieleń trawy skrywa
Skromna uroda fiołków
ich kolor blado-liliowy
i zapach, który każdego
przyprawia o zawrót głowy
Magnolia jak panna młoda
w biały welon płatków ubrana,
czeka na ciepło poranka
brzękiem pszczół kołysana