Ucichła skoczna muzyka
przygasły już światła karnawału,
na opuszczonym przez ludzi parkiecie
porzucona serpentyna skręca się z żalu.
Echo przypomina taneczne dźwięki,
w kieliszkach niedopite resztki szampana.
Ostatni goście wyszli już z sali
zabawa trwała prawie do rana.
Złota zorza zabarwiła niebo,
promień słońca powitał nowy dzień.
Ostrym światłem mroki rozproszył
umyka przed jasnością nocy cień.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz