Chciała stare kąty odwiedzić po latach
w swym rodzinnym kraju.
Przyfrunęła jak ptak co wraca do gniazda,
zatrzymała się pod znajomym adresem
lecz śladów dawnego życia nie znalazła.
Zmieniło się wszystko co pamiętała.
zarosły ścieżki przez dziecko wydeptane,
teraz ludzie, domy i okolica były nieznane.
Wizytą rozczarowana, zasmucona dusza
pomyślała - pora wracać do nieba.
Nikogo ze znajomych na ziemi nie spotkała
bo przecie po tak długom czasie
jej przyjaciół tutaj już nie ma.