Na plac wyszłaś z Katedry
do swojego ludu
który tu się gromadzi
w rocznice Twojego cudu.
Niesiona na ramionach
ulicami Lublina
kołysana pieśnią
płynęłaś nad głowami
otoczona modlitwą różańcową
i świateł płomykami.
Wszyscy byliśmy braćmi
jedną, wielką rodziną,
Każdy na drugiego
z życzliwością patrzył
ciesząc się bliskości chwilą.
Pani z Lubelskiej Katedry
płacząca przed laty
prawdziwymi łzami
módl się dziś za nami
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz