Zakochałam się w muzyce
przeniknęła całą mnie
krąży z krwią w moich żyłach
słyszę ją nawet we śnie.
Spod palców pianistki
nuty sypią się jak wód kaskady
szemrzą jak woda w potoku
dźwięczą jak krople
rozbite o dno strumyka.
Melodia skacze jak polny konik
ciągle przed nami umyka
i nie da się dogonić.
Czasem zwalnia, smutnieje,
tęsknotą nas otoczy
pobudza wyobraźnię,
gdy tylko przymkniesz oczy.
Muzyka łagodzi obyczaje
jednoczy ze sobą ludzi
w przyjaciół zmienia wrogów,
w sercach miłość budzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz