Nie liczymy dziś niespełnionych nadziei i trosk
Nie liczymy, bo gorzkich lekcji nie szczędził nam los
Staruszek świat, dziś w prezencie cofnął nam czas
Znów każdy ma po dwadzieścia kilka lat.
Dziś oczy lśnią blaskiem tamtych młodzieńczych lat
Na ustach śmiech, w żyłach płynie gorąca krew.
I rozmów gwar, na wspomnienia zebrało się nam
I słychać znów studenckich piosenek śpiew.
Więc zabierz mnie do tamtych lat
Kiedy otworem stał cały świat
I gdzie marzenia goniły się,
Wierzyłeś, że wszystkie twe plany udadzą się.
Więc zabierz mnie do tamtych dni
Gdzie kolorowe mieliśmy sny
I gdzie przygoda czekała nas
I ciebie i jego, i jego i ciebie…każdego z nas.
To jest prawdziwy wiersz "z dna szuflady".
Został napisany w 2011 roku na czas spotkania naszego roku (40 rocznica ukończenia studiów!)
Innym, takim także wspomnieniowym wierszem jest wiersz Spotkanie po latach↓
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz