Światła
okien odbite w asfalcie
Po
deszczu jak w lustrze
Gwiżdżące
opony pędzących samochodów
Świst
przerywanej smugi powietrza
Zapadajacy
mrok, lepki przylegajacy
Do
twarzy jak mokry szal
Deszcz
dzwoniący kropelkami po dachach
Zimne
strugi, ostrych jak noże neonów
Pełzają
po zielonkawych twarzach przechodniów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz