sobota, 7 grudnia 2013

Szaruga jesienna


Nie lubię jesiennej szarugi

wieczór jest taki długi

ranek się późno budzi

i smutek na twarzach ludzi.



Niebo wodą ulice zlewa

żaden ptak nie zaśpiewa

nad głową deszczowe chmury

i świat taki strasznie ponury



Z otwartym parasolem

szukam suchej drogi

mam wilgotne ubranie

i przemoczone nogi



Nie lubię jesiennej szarugi

chyba, że w domu siedzę

w ciepłym, przytulnym pokoju

przez okno deszcz śledzę


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz