niedziela, 15 września 2013

Wspomnienia z Sozopola





Z cichym szelestem drobna fala
Strzępi na brzegu białą pianę
Piasek z muszelek pokruszonych
Błyszczy tęczowo załamany
Na cyplu domki-krasoludki
Drzemią w przysiadzie przytulone
Czerwone dachy jednakowe
Patrzą tak samo w morza stronę

Na horyzoncie mały statek
Przyciąga oczy białą plamą
Mewy się ciągną za nim smugą
Kuszone pewnie świeżą rybą
Miesza się polska, znana mowa
Z trzepotem skrzydeł i mew krzykiem
Żeby nie skał obcych krajobraz
Czuł byś sie tak, jak nad Bałtykiem

Bułgaria lato ci przedłuża
Gorąco, chociaż września pora
Jak kolorowe suchorośla
Wieziesz wrażenia z Sozopola


Wiersz Elżbiety Chabros
Bułgaria, Sozopol, 27 września 1981

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz