poniedziałek, 10 marca 2014

Podróż w wiosnę


Przesuwają się za oknami
Barwne krajobrazy
Horyzont w dal umyka
Od zaciekawionej twarzy

Zamarzłe oczka wody
Mrugają na polach
Gdzieś bielą zabłyśnie śnieg
Na zaoranej roli

Nad torami przysiadły
Karłowate sosny
Głusząc stukot pociągu
Czasami zbyt głośny

Czerwony szlaban w białe pasy
Zatrzymał konia z fura
Chłop zdjął czapkę - zadumał się
Jak w maju, pod figurą

Posrebrzyły się drzewa
W bazie ustrojone
Przedwiośnie do drzwi puka
Ciepłem zachęcone

Pozieleniały pola
Świeżą oziminą
Otrząsnęły się ze snu
Już z zimna nie zginą

Nad polami zagrały
Pierwszych ptaków głosy
I towarzyszyć bedą zbożom
Aż dojrzeja kłosy



                   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz