Jasnobłękitny
nieba szmat
Gdy
otworzyłeś swoje oczy
Z
ufnością patrząc na ten świat
Bo
tyle przecież się zmieniło
Gdyś
ty w słomianym spał namiocie
Przed
twym zaśnięciem
Świat
stał w czerni
A
teraz cały zalśnil w złocie
Złote
sa kłosy, co w ukłonach
Ślą
w twoją stronę ciepły
blask
Motyle
złote iskry niosą
Złote
dziewczyny maja włosy
I
tak pachnące polem, rosą
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz