Usnął
na wargach oddech ostatni
Serce
zmęczone bić przestało
Odpocznie
teraz na wieki
Przed
tobą długi, ciemny tunel
W
który z obawą wstępujesz
Na
końcu małe swiatełko
Drogę
ci pokazuje
Biegniesz
do niego
Z
radością i nadzieją
A
światła rosną, przyciągają
W
jasnościach ogromnieją
I
otwieraja się przed tobą
Niewidzialne
wrota
Wydobyte
z ciemnego ukrycia
I
przechodzisz przez nie
Do
nowego życia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz