Kory
brzozowej białe smugi
ciemności
lasu rozświetlają,
pną
się ku niebu sosen czuby
w
krzakach płochliwy skrył się zając,
Na
polach młode oziminy
seledynową
płyną rzeką,
wśród
drzew gęstwiny nadsłuchuje
zdziwione
głuchą ciszą - echo
Nad
horyzontem widać chmury
powiewem
wiatru wyrzeźbione,
przypominają
kształtem góry
puszystym
śniegiem otulone,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz