czwartek, 24 grudnia 2020
W blasku betlejemskiej stajenki...
sobota, 19 grudnia 2020
Rozsypały się gwiazdy...
Rozsypały się gwiazdy
na ciemnym niebie
jak iskry z ogniska,
Swoją urodą przyciągają,
jakaś siła i moc z nich tryska.
Rankiem słońce mroki rozprasza
gwiazdy bledną, umykają z przed oczu.
Jak spłoszony królik
chowa się do nory,
tak one niewidoczne
czekają wieczorowej pory.
A gdy noc nadejdzie
znów nas zachwycają
gdy brylantami świateł
niebo ozdabiają...
sobota, 12 grudnia 2020
Zwierciadła duszy
sobota, 5 grudnia 2020
Czas Adwentu...
sobota, 28 listopada 2020
Jesienna słota...
utonęły w kałużach błota.
Świat cały szarą opończą okryła
jesienna słota.
Zimne podmuchy wiatru
szarpią gałęziami
a drzewa w swej nagości
wstydzą się przed nami.
Ranek budzi się ponury
wieczór szybko zapada,
zapalone na ulicach latarnie
mrugają w mroku.
Nadeszła najsmutniejsza
pora w całym roku.
Odleciały do ciepłych krajów
nasze plany i marzenia,
czekamy na pierwszy śnieg.
Na białe płatki, które
w jasną nadzieję zamienią
ciemną smutku chmurę.
poniedziałek, 23 listopada 2020
Ufność
Jeżeli w ciągu dnia
z dobrej drogi nie zboczysz
to nawet nocą
cel swej podróży zobaczysz.
Na ścieżkach wśród ciemności
Anioł Stróż będzie cię prowadził
a święty Krzysztof
troskom twym zaradzi.
Każdy z patronów
swą opieką otoczy
da siłę twoim nogom
otworzy zamknięte oczy.
Strach zniknie z serca
spokój w duszy zapanuje
gdy z ufnością uwierzysz
że Bóg cię uratuje.
sobota, 14 listopada 2020
Jesienne liście
sobota, 7 listopada 2020
A świat jakby zwolnił...
niedziela, 1 listopada 2020
Na cmentarzu - czas wspomnień, czas spotkań...
sobota, 19 września 2020
Na przepustce z raju
Chciała stare kąty odwiedzić po latach
w swym rodzinnym kraju.
Przyfrunęła jak ptak co wraca do gniazda,
zatrzymała się pod znajomym adresem
lecz śladów dawnego życia nie znalazła.
Zmieniło się wszystko co pamiętała.
zarosły ścieżki przez dziecko wydeptane,
teraz ludzie, domy i okolica były nieznane.
Wizytą rozczarowana, zasmucona dusza
pomyślała - pora wracać do nieba.
Nikogo ze znajomych na ziemi nie spotkała
bo przecie po tak długom czasie
jej przyjaciół tutaj już nie ma.
sobota, 12 września 2020
Czekając na deszcz...
Jak zielony dywan
trawa przystrzyżona.
Drzewa wznoszą ku niebu
gałęzi ramiona.
Ptaki umilkły
gorącym powietrzem odurzone,
czekają wieczornego chłodu
upałem zmęczone.
Wzdycha z nadzieją
wysuszona ziemia.
Dzień za dniem przemija
a deszczu wciąż nie ma.
Czasem burza postraszy
chluśnie wodą z oberwanej chmury,
błyskawice niebo rozświetlą
zagrzmią pioruny,
lecz wszystko to za mało
więcej wody trzeba
by napoić spragnione kwiaty
zwilżyć spękaną zimię
obmyć z kurzu drzewa.
sobota, 5 września 2020
Słoneczny koncert
Jesteś jasną lampą, co świeci
wychodząc z ciemnego ukrycia.
Zapalasz się każdego ranka
budzisz świat do nowego życia.
Wstępujesz na niebo
po różanej zorzy,
jasnym promieniem dotykasz
tych, których sen jeszcze morzy.
Jak dyrygent w orkiestrze
dźwięk wszystkim podajesz
i wkrótce poranną muzyką
napełniają się łąki i zielone gaje.
W południe - przerwa w koncercie
chwila gorącej ciszy.
tylko brzęczenie pszczół
wrażliwe ucho usłyszy.
Wieczorem muzycy stroją instrumenty
do wspólnego grania
a słodka serenada zaprasza chętnych
do nocnego czuwania.
poniedziałek, 31 sierpnia 2020
Niepamięci chmura
Coraz częściej otacza mnie
niepamięci chmura.
Brakuje słów najprostszych
nazwiska ulatują z głowy,
denerwująca pustka.
Patrzę na stare fotografie
na twarze znajome,
lecz nazwać ich nie potrafię.
Szukam śladów w pamięci
jak w worku bez dna.
Przeglądam stare pamiętniki
czas wspomnień trwa...
niedziela, 23 sierpnia 2020
Szukałam dawnych wspomnień...
Szukałam dawnych wspomnień
nad morzem i nie znalazłam.
Odbite w mokrym piasku ślady
zasypał wiatr.
Wydmy trawą zarosły
nie poznałam ich wcale,
znajomy został tylko
szum morza niesiony przez fale.
Huk wzburzonej wody dudnił
jak stado rozpędzonych koni
które z grzywami z białej piany
biegły w kierunku lądu
jakby ktoś je gonił.
Uspokoiło się morze
tylko mewy krążyły nad głową,
z przeżywanych obecnie chwil
pamięć pisała historię nową.
wtorek, 18 sierpnia 2020
Odwiedziny u Matki
Matko Najświętsza
na wzgórzu w Częstochowie
czekasz od wielu lat
na swoje dzieci,
które tłumnie idą do Ciebie
w niepogodę i gdy słońce świeci.
Wpatrują się w Twoje
zranione oblicze,
przynoszą swoje troski
kłopoty i bóle,
a Ty ich zawsze wysłuchasz
spoglądasz na nich czule.
Napełniasz serca otuchą,
przemieniasz nasze życie,
zbierasz wszystkie prośby
do Syna je zanosisz
i w naszym imieniu
o pomoc Chrystusa prosisz.
On nigdy Ci nie odmówi
poradzi w każdej potrzebie.
Dobrze mieć taką kochającą Matkę
orędującą za nami w niebie.
Częstochowa 18 lipca, 2020
poniedziałek, 29 czerwca 2020
W kolorze zieleni...
zalała ulicę całą.
Z gniazd różne głosy piskląt
tworzą orkiestrę małą.
Słońce przedziera się przez gałęzie
kładąc złote plamy na chodnikach.
W przyjemnym chłodzie
zapach kwiatów wszystko przenika.
Ocieniony tunel z drzew
zaprasza do spacerów.
Można w chłodnej ciszy
odpocząć, idąc bez celu.
Nie goniąc czasu co pędzi,
nie myśląc co będzie potem
uspokoić zmęczone oczy
zieleni bujnym potokiem.
sobota, 16 maja 2020
Kolorowy maj...
sobota, 9 maja 2020
W wirtualnym życiu...
Wyrwany z wirtualnej sieci
nie może w życiu się odnaleźć,
wpada w realne ręce śmierci,
które go duszą,
więc wraca do fikcyjnego świata.
Nie słyszy nic,
odgrodzony
słuchawkami na uszach,
wpatrzony w ekran gorączkowo,
niewrażliwy na dotyk
nie zaszczyci cię rozmową.
Może nie jeść i nie pić
wpada w szał, gdy go zaczepisz.
Nie reaguje na mijający czas.
Od ekranu już nie wstaje.
W zaciemnionym pokoju
słabnące serce gracza bić przestaje.
Nie udała się ucieczka od komputera.
Człowiek na własne życzenie
pochłonięty wirtualnym życiem
w realnym świecie umiera.
sobota, 2 maja 2020
Zabierz mnie do tamtych dni…
To jest prawdziwy wiersz "z dna szuflady".
Został napisany w 2011 roku na czas spotkania naszego roku (40 rocznica ukończenia studiów!)
Innym, takim także wspomnieniowym wierszem jest wiersz Spotkanie po latach↓
sobota, 28 marca 2020
Czas złej wróżki...
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjl7cOepMJcM7LdYg508P-kRYzos8NCh1OiGPoYlVAWdmQi5biAmLn7A3204tlQbEK7IzUntu1E3gk9GggQ7NvtbuoZDpCrE_1Y4IQrO9OqGRiqTQf9y03ZxKV-iptu35_jIb_XMR81bJ4/s320/P1920949.jpeg)
sobota, 29 lutego 2020
Nadzieja na przyszłość
Odeszły nocne strachy
nowy dzień do drzwi zapukał.
Rozgląda się nieśmiało
jakby się czegoś bał,
albo kogoś szukał.
Nieznane - przyszłość niesie,
nie musi być troską czy chorobą.
może będzie radością,
spotkanie z drugą osobą.
Dzień cierpienie uśmierzy
nadzieję w sercu obudzi,
nie jesteś samotną wyspą
żyjesz wśród ludzi.
wtorek, 25 lutego 2020
Przygaszone swiatła karnawału...
Ucichła skoczna muzyka
sobota, 18 stycznia 2020
Szary welon mgły...
Mgła szarym welonem spłynęła na miasto
rozmyła ostre kształty rzeczy,
a kiedy światło słońca przygasło
zmieniła się perspektywa.
Znikły znajome zakątki, ulice i place
przed oczami nowa sceneria się odkrywa
a kiedy zimny wiatr dmuchnął
mroźnym oddechem
srebrnym szronem ubrał krzewy i drzewa.
Zmienił szarą rzeczywistość w zimową bajkę
żeby świat nie był zbyt ponury
rozświetlił ziemię tysiącem iskier
prezentem od matki Natury.