Usiądzie gdzieś nad głową
Przekrzywi biały łepek
Sfrunie na piasek plaży
Bez lęku przejdzie przed człowiekiem
Majestatyczny w locie
Płynie na skrzydłach białych
Spokojny na jesieni
Bojowy, gdy ma małe
Wyglądem przypomina mewy
Lecz przybył tu z północy
Nad Czarnym Morzem
Gniazdo uwił, tu się zadomowił
Glarus, jak nazwa kwiatu
Na wiosnę dzikim krzykiem
Swoją obecność wieści światu
Wiersz Elżbiety Chabros
Bułgaria, 28 września 1981
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz