Nie lękajcie się - te słowa
Słyszę wciąż od nowa
Gdy mi ciężko wśród szumu i zgiełku
Nie lękajcie się - te słowa
Jak drogowskaz na szlaku
Wskazują drogę do Boga,
Twoją drogę, w lęku, rozterce
Gdy z sił opadają moje słabe ręce
Nie lękajcie się - te słowa
Zaprowadziły mnie do Ciebie
Ojcze Franciszku - biedaczyno z Asyżu
Coś przytulał biedaków
Cieszyłeś się śpiewem ptaków
Pochylałeś nad mrówka małą
Kochałeś ziemie całą
Płakałeś, że Miłość nie jest kochana
Nie lękajcie się - te słowa
Jak otwarta brama
Która po wąskiej drodze prowadzi do Pana
Słowa, które dodają mocy
Aby działać, pocieszać, udzielać pomocy
Nie lękajcie się - słowa, które ciągle słyszę
Gdy z rozkrzyczanego swiata
Wejdę w błogą ciszę
Gdy czasem się zgubię,
Pozwalają wrócić do Ciebie - Panie
Wiersz Elżbiety Chabros
Lublin, 4 marca 2004
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz